czwartek, 25 października 2012

Ludzie durnieją

Serio - kiedy poklikać w sieci widać to coraz wyraźniej.
I nie chodzi mi o tzw. przekaz medialny - wiadomo, że w nikłym stopniu oddaje on rzeczywistość a o to, co piszą ludzie. Na blogach, forach, w komentarzach...
Poklikałem sobie ostatnio dość sporo to wiem.
To dziwne, bo że w gazecie się niczego z sensem nie przeczyta to norma, trudno też spodziewać się sensu w telewizji ale przecież Internet to wolne medium i o ile jeszcze kilka late temu aż w nim huczało od różności o tyle teraz jest coraz większy syf.
I nawet nie chodzi mi o to, że internetowy lud miast fascynować się "problemem" in vitro zajmuje się tym, co zrobić jutro na obiad - bo to ostatecznie jest normalne.
Ale NIE JEST normalne to, że ludzie generalnie stracili zainteresowanie dla wszystkiego oprócz bieżących spraw.
To już jest groźne, bo oznacza, że ludzie stali się bierni a bierne społeczeństwo to wymarzony obiekt manipulacji.
No i zasypuje się lud tonami informacyjnych śmieci co w prosty sposób powoduje dalszy brak zainteresowania czymś innym niż pełna micha.
Błędne kurwa koło.
Bo zobaczcie:
Świat kilka dni wstrzymywał oddech, bo jakiś pan skoczył z kilkudziesięciu kilometrów.
Nie przeczę - dla Felka to na pewno wydarzenie życia, dla paru jego kolegów też, dla zapewne kilkuset specjalistów w dziedzinach o których Ty i ja nawet nie słyszeliśmy również ale na litość - dla reszty populacji świata to co najwyżej ciekawostka, może i godna uwagi ale nic więcej!
Premiera nowego Bonda... Nie jestem co prawda filmomanem i pewnie się nie znam ale wymagałbym od filmu jakiegoś sensu czy prawdopodobieństwa i nie chodzi mi wcale o pana Bonda gadżety ani nie czepiam się braku filozoficznego przesłania.
Chodzi o banał - Sean Connery czy p. Moore mają synów którzy są już za starzy do roli agenta wszechczasów, jeździli w pierwszych filmach serii autami rejestrowanymi dziś jako zabytki a tu ten sam Bond dokonuje kolejnych jakichś cudów.
No kurwa - to już nie mógłby być choćby syn Bonda jeśli nie wnuk???
Widać wszystko jedno - bo nikt tego nie zauważa.
Padał deszcz. No i odwołano jakowyś ważny ponoć meczyk w piłkę kopaną.
Przykre ale przecież o co chodzi?
Pomijam już to, że to była impreza FIFA która to wszystko firmowała, finansowała i we WSZYSTKIM miała ostateczne zdanie więc wszelkie anse w sprawie przełożenia meczu należy kierować do FIFA; ale gdyby nawet całkowitą odpowiedzialność za to ponosił towarzysz Tusk jako zwierzchnik lady Muchy to ten "skandal" jest nic nie znaczącym drobiażdżkiem w naszej zasranej rzeczywistości.
A już trzeba mieć naprawdę rzetelnie zryte pod beretem, żeby ględzić co o "wstydzie i kompromitacji Polski" bo to tak, jakby czepiać się pijanego do nieprzytomności bezdomnego menela wyciągniętego z szamba o to, że ma nieświeży oddech. - to jeśli chodzi o państwa bo jeśli chodzi o mieszkańców Polski to ich to w ogóle nie dotyczy.
A jeśli ktoś ma do mnie pretensje o to, że nie zasunąłem dachu to sorki...
Są jeszcze inne, równie "ważne" sprawy rozpalające do białości opinię publiczną sprawy - in vitro, skrobanki, mama półrocznej Magdy, pozamieniane w trumnach zwłoki "podstępnie pomordowanych bohaterów" czy nie dopuszczenie do medialnego koryta Ojca Dyrektora
A internetowy lud albo z zapałem daje się wozić i pyskuje na podaną melodię albo ma centralnie wyjebane co na jedno wychodzi, bo zajmuje się NICZYM.

Na tym moim żałosnym blogu jest dokładnie to samo - cicho, pusto... 0 - ile tu wszędzie kurzu...

Dlatego też - moi drodzy, nieliczni czytacze - kilka następnych notek poświęcę rzeczy wszystkich nas (no - szczerze pisząc mnie osobiście nieco mniej ostatnimi czasy) bez wyjątku bardzo zajmującej.
Mianowicie pisać będę o SEKSIE, bowiem jak mawiał pewien darzony przeze mnie olbrzymim szacunkiem człowiek - Świat na dupie stoi i fiutem się podpiera.
Bo wbrew pozorom - mimo że temat przyjemny i miły każdemu i podobno prywatno-osobisto-intymny - i w nim dopuszczono się wielu na naszych umysłach manipulacji.
A nawet gwałtów :-)

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Durniowi jest lżej.Uczą jak ma być-a jak nauczą,to mówią że to nie tak.Zero własnego myślenia.Czy to nie jest piękne:)))
,,Pogwałać" trochę seksualnie-ale żeby politycznie było.
Pozdrawiam
Karzo

Leszek. pisze...

Skoro zasunięcie dachu jest w Polsce kwestią polityczną i to bardzo to jak dupczenie być neutralne?

Anonimowy pisze...

Dupczenie z natury rzeczy jest polityczne, chodzi wszak również o prokreację, a to "bytka ne bytka" narodu.

Leszek. pisze...

No i na to właśnie nie powinno być zgody.
Oczywiście zgadza się, że "chodzi" o prokreację ale "chodzić" to powinno co najwyżej bzykającym się.
Bo jeśli godziny się na to, by "chodziło" o prokreację rządzącym to tym samym zgadzamy się na to by traktowano nas jak trzodę.
Wielu się zgadza nie zdając sobie nawet z tego sprawy.

A poza tym - następne notki traktują o czymś nieco innym :-)